środa, 22 kwietnia 2015

2-"Śliczna zastanów się"

*VIOLETTA*
-Leon ja nie...-Przerwał mi pocałunkiem
- Violu śliczna zastanów się-Powiedział mi do ucha.Sama nie wiem co mam zrobić zaraz co Lu mi mówiła że każdy chciał być na moim miejscu teraz
-Dobrze...Dołączę do elity-Powiedziałam cicho a on się uśmiechnął i poszedł po coś do picia-Dołączę ale dla ciebie-Powiedziałam cicho i miałam nadzieje że nikt mnie nie usłyszał
*LEON*
Wszystko zgodnie z planem uśmiechnąłem się sam do siebie
-Violu chodź muszę cię przedstawić-Objąłem ją i podeszliśmy do moich przyjaciół którzy pili jakiś alkohol i stali przy ścianie
-Leon co ona tu robi?-Matylda pokazała Violettę a uśmiechnąłem się do niej
-Od dziś Viola należy do nas-Powiedziałem głównie do Matyldy
-Leon jak to?!-Matylda podniosła na mnie głos
-Matylda nie mów do mnie tak-Powiedziałem groźnie-A ona będzie mi po prostu pomagała i macie traktować ją tak jak mnie rozumiecie?-Spojrzałem na przyjaciół wszyscy przytaknęli oprócz Matyldy
-Matylda odpowiedz-Powiedziałem do niej a ona milczała rozumiem że nie jest zadowolona że jej kuzynka dołączyła ale to nie powód żeby mnie tak traktować złapałem ją za nadgarstek i odciągnąłem na bok
-Matylda co się z tobą dzieje?-Zapytałem bez uczuć
-Dlaczego mi to zrobiłeś?-Powiedziała prawie płacząc
-Ale co?-Udawałem że nie wiem o co jej chodzi
-Przyjąłeś tu tą dziwkę-Spojrzałem na nią i się uśmiechnąłem
-Posłuchaj mnie musisz mi zaufać-Spojrzałem na nią ona słuchała mnie dalej-Ufasz?-Przytaknęła
-Przepraszam Leon-Powiedziała a ja posłałem jej uśmiech
*DIEGO*
Violetta nie jest taka zła ogólnie mnie wcale nie interesuje stoi tak cicho nie wiem o co Verdasowi chodzi ona się do nas nie nadaje
-Violu chciałabym cię przeprosić i powitać w elicie-Powiedziała Matylda i przytuliła Violettę spojrzałem na brata i Fran którzy patrzyli się na tę scenkę zobaczyłem że Leon się uśmiecha co on takiego jej powiedział?
-Verdas-Leon pokazał że chcę ze mną pogadać poszedłem za nim
-Co chcesz braciszku?-Powiedziałem z ironią
-Diego słuchaj musisz zrobić coś żeby Fran nabrała szacunku do Violi takiego jak do mnie-Spojrzałem na niego jak na wariata
-Co się tak patrzysz nie słyszałeś?
-Ale jak mam to zrobić?-Naprawdę nie wiem jak Leon tylko się uśmiechnął
-To twój interes mnie gówno to obchodzi braciszku-Powiedział i odszedł
*VIOLETTA*
*Następnego dnia*
Idę do szkoły dokładniej to Ramallo chciał mnie zawieść ale umówiłam się z Lu
-Cześć-Podeszłam do niej a ona się uśmiechnęła
-Cześć jak było wczoraj na imprezie?-To ten moment kiedy muszę powiedzieć Lu o tym że dołączyłam do elity
-Tak...Wiesz...-Lu mi przerwała
-No wyduś to!-Już miałam powiedzieć kiedy doszliśmy pod szkołę i przerwał mi brat Ludmiły
-Cześć-Przywitał się ze mną Lu stała jak słup-Co ty tu robisz? Powinnaś być z nami czekamy na ciebie a ty tracisz czas z tą frajerką-Pokazał na Ludmiłę zanim zdążyłam coś powiedzieć stałam już przy szafkach
-Cześć piękna-Starszy Verdas podszedł do mnie
-Ta cześć-Powiedziałam on się uśmiechnął i rozmawiał o czymś z Marco
-Co teraz mamy?-Zwróciłam się do Francesci
-...-Spojrzała na Diego a później na Leona i powiedziała-Matmę-Odwróciłam się do Leona a on mnie objął
zadzwonił dzwonek Leon objął mnie w pasie i weszliśmy pierwsi
-Siadasz ze mną? Czy z Matyldą?-Spojrzałam na niego i się uśmiechnęłam usiedliśmy w ostatniej ławce
*LUDMIŁA*
Dlaczego ona mi to zrobiła? Nie powiedziała mi nawet.Dołączyła do elity do tego jest nową lalą Verdasa siedzi wszędzie z nim,Federem,Matyldą lub Marco a na przerwach stoi z nimi teraz mamy plastykę
-Zrobicie projekt w grupach 4 osobowych grupach-Powiedziała nauczycielka świetnie ciekawe na kogo trafie-Pierwsza grupa to:Ludmiła,Marco,Diego...-Nauczycielka spojrzała po sali-Violetta-Najgorsza grupa na którą mogłam trafić
-Cześć-Viola uśmiechnęła się do mnie pracowaliśmy w ciszy raczej ja się nie odzywałam Diego,mój brat i moja podobno przyjaciółka cały czas się z czegoś śmieli
-Lu możemy porozmawiać?-Zapytała mnie Violetta gdy chłopcy poszli do łazienki się umyć
-O czym chcesz gadać?-Powiedziałam z ironią i podszedł do nas Leon
-Cześć kocie...-Leon pocałował Violę i spojrzał na mnie-Ślicznotko co się dzieje słyszałem jakim tonem powiedziała do ciebie siostra Marco co chciała?-Powiedział do niej a Viola się uśmiechnęła
*VIOLETTA*
Ciesze się że Leon przyszedł bo chyba bym się rozpłakała
-Nie Leoś wszystko dobrze-Spojrzałam mu w oczy
-Na pewno?-Dopytywał się
-Tak...-Powiedziałam a on wbił się w moje usta ja zdezorientowana oddałam pocałunek
-No to mi się podoba-Uśmiechnął się głupio-Idziemy-Powiedział i wziął mnie za rękę chyba naprawdę mi się podoba
*LEON*
Od dziś jestem z Violą
-Leon muszę ci coś powiedzieć-Powiedziała niepewnie
-Co się dzieje?-Powiedziałem najmilej jak umiem
-Leon ja...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz