wtorek, 28 kwietnia 2015

7-"Jak wrócimy zostajesz u mnie na noc"

*DIEGO*
-O czym?
-O...Musisz mi pomóc
-Ja tobie?-Byłem zszokowany Leon prosi mnie o pomoc
-Głuchy jesteś!-Zdenerwowałem go jak miło
-Nie sorry teraz gadaj-Powiedziałem a on spojrzał na mnie i się uśmiechnął
*VIOLETTA*
Siedzimy w salonie wszyscy ja,Feder i Marco oglądamy jakiś film,Matylda i Fran jedzą śniadanie a Leona i Diego jeszcze nie ma pewnie rozmawiają a no i Ludmiła nie zeszła do nas wzięłam swojego kuzyna za rękę i odciągnęłam na drugi koniec pokoju
-Co chcesz mała?-Zapytał Włoch gdy staliśmy już daleko od wszystkich
-Ludmiły tu nie ma
-I?
-Rano płakała w łazience nie że coś ale chcę ranić ją cały wyjazd?
-Violu i tak jutro wracamy a w poniedziałek-Spojrzał mi w oczy-Sama wiesz co będzie proszę nie myśl o tym i baw się dobrze-Może ma rację co mnie interesuje jakaś w ogóle nie ciekawa Ferro...No ale to ona była tu moją pierwszą przyjaciółką...Castillo przestań masz innych przyjaciół i wspaniałego chłopaka
-Tak...Tak pewnie masz rację
-Na pewno mam-Już miałam odejść ale Fede zatrzymał mnie-Violu
-Tak?-Chciał mnie o coś spytać? A może ostrzec? Nie wiem bo przerwał nam mój chłopak
-Cześć śliczna-Podszedł i mnie pocałował
-Cześć
-To może ja już pójdę-Powiedział Federico i wrócił do reszty
-Przerwałem wam?-Powiedział Leon chociaż wiem że zrobił to specjalnie
-Nie...-Powiedziałam-Idziemy?-Chciałam odejść ale złapał mnie za nadgarstek
-Violu nie okłamuj mnie-Całkowicie zmienił ton
-Ja cię nie okłamuje-Powiedziałam i chyba trochę mnie przestraszył
-Przecież widzę
-Nie Leon naprawdę
-To powiedz o czym rozmawiałaś z Federico?-Spojrzał na mnie ze złością?
-O...-Nie wiem czy mogę nie wiem czy chce mu to powiedzieć
-Violetta-Powiem mu w końcu mu ufam prawda?
-O Ludmile-W końcu powiedziałam a on się uśmiechnął-A teraz dołączymy do reszty?-Objął mnie poszliśmy do reszty zaczynam się go bać ale przecież w takim nim się zakochałam.Gdy podeszliśmy wszyscy zastanawiali się co dzisiaj robimy.
-A może pójdziemy nad jezioro?-Powiedziała Fran jeszcze bardziej wtulając się w Diego
-Ja tam wole spędzić dzień nad basenem-Dodała Matylda
-Pójdźmy na miasto-Zaproponował Federico
-A ty na co masz ochotę Violuś-Szepnął mi na ucho Leon
-Ja chciała bym pójść nad jezioro-Powiedziałam mu a on wszystkich uciszył
-Idziemy nad jezioro,plaża,gofry,lody,woda...-Mrugnął do mnie a ja się uśmiechnęłam kocham go
-Ale Leon...-Matylda chciała coś powiedzieć ale Leon jej przerwał
-Jeśli coś ci nie pasuje zawsze możesz od nas odejść-Powiedział lodowatym tonem
-Przepraszam-Pierwszy raz widzę moją kuzynkę która przeprasza
*MATYLDA*
Jesteśmy na plaży Violetta leży na ręczniku tuż o bok mnie
-Matylda mogę cię o coś zapytać?
-Jasne-Zaczęłam się do niej przyzwyczajać
-Dlaczego boisz się tak Leona?-Powiem jej
-Violu Leon to przywódca elity musimy się go słuchać-Pominęłam kilka faktów
-Matylda powiedz całą prawdę
-No dobra...Byłam z nim kiedyś to nie jest chłopak dla ciebie...-Chciałam coś jeszcze powiedzieć ale zobaczyłam Leona z dwoma Lodami mam nadzieje że nic nie słyszał
-Proszę Violu twój lód-Podał go mojej kuzynce-Zaraz przyjdę-Dodał-Matylda musimy porozmawiać-Odeszliśmy gdzie nikt nas nie zobaczy i nie usłyszy
-Leon ja...-Przerwał mi
-Zamknij się i słuchaj-Przytaknęłam-Nie masz prawa powiedzieć jej nic o mojej przeszłości jeśli jeszcze raz usłyszę że rozmawiasz o tym z Violettą to pożałujesz rozumiesz?-Boje się przytaknęłam i chciałam odejść ale strasznie mocno złapał mnie za nadgarstek i przyciągnął do siebie-Zapomniałaś?-Pocałował mnie a ja nie oddałam mu pocałunku-Matylda masz oddawać mi pocałunki!-I znów wbił się w moje usta a ja go pocałowałam wiem że zdradzanie Marco z nim jest złe ale ja naprawdę tego chcę jest super w łóżku i to ja mu to zaproponowałam i właśnie to chciałam powiedzieć Vilu-Jak wrócimy zostajesz u mnie na noc Matylda-Powiedział odchodząc
*DIEGO*
Muszę pomóc mojemu bratu
-Dieguś idziemy do pokoju?-Siedzimy w salonie z dziewczynami i Federem Marco i Leon gdzieś zniknęli
-Jasne tylko pogadam z Matyldą zaraz do ciebie przyjdę-Pocałowałem ją
-Dobrze-Poszła wziąłem Matyldę za rękę i zaprowadziłem do kuchni
-Czego chcesz?
-Grzeczniej...-Przytaknęła-Leon mi powiedział o wszystkim-Spojrzałem jej w oczy ale ona spuściła ze mnie wzrok
-Diego wiem że to złe ale Marco mnie już nie zadowalał a Leon jest genialny w łóżku
-On traktuje cię jak dziwkę Matylda
-Wiem i mi to nie przeszkadza...-Spojrzałem jej w oczy-Sama mu to zaproponowałam
-Wiesz ja też mam dla ciebie pewną propozycję-Muszę zrobić to co on mi kazał
-Jaką?-Widziałem strach w jej oczach...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz